Krótko cieszyli się skradzionym autem
W ubiegły czwartek wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali w Tychach trzech młodych mężczyzn podejrzanych o kradzież fiata. Sprawcy wpadli w ręce stróżów prawa kilka minut po tym jak włamali się do pojazdu. Za popełnione przestępstwo odpowiedzą przed sądem.
W ubiegły czwartek wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali w Tychach trzech młodych mężczyzn podejrzanych o kradzież fiata. Do zdarzenia doszło po godzinie 21. Stróże prawa patrolując tyskie ulice zauważyli samochód z trzema osobami w środku. Uwagę policjantów przykuł bardzo młody wiek kierowcy. Przypuszczajac, że może nie mieć uprawnień do prowadzenia pojazdów, zatrzymali go do kontroli drogowej. Podejrzenia policjantów potwierdziły się. Niespełna siedemnastoletni kierowca nie tylko nie miał prawa jazdy, ale także dokumentów samochu. Podczas kontroli wywiadowcy zauważyli wyłamaną stacyjkę. Kierowca i dwaj pasażerowie nie porafili wyjaśnić powodu stwierdzonych uszkodzeń. Po rozpytaniu przyznali się, że przed kilkoma minutami włamali się do pojazdu, następnie uruchomili silnik i odjechali. "Wspólnicy" kierowcy mieli 16 i 17 lat. O losie całej trójki teraz zadecyduje sąd.
